Jak mnie nie ma, to nie ma, ale jak już przyjdę to na dłuuugo.
Po publikacji poprzedniego postu a Antoninie trafiłam na zabawę w ArtPiaskownicy. Drogą szybkich skojarzeń dotarłam do trzech zdjęć do publikacji :) Jedno już kiedyś było, ale to tak gwoli przypomnienia :D
Z cyklu: Tyle po nich zostało... Moje sandały i kawałek greckiej plaży. A ja się radośnie gdzieś pluskam.
Ten sam cykl :D Właściciel nieznany(może się już utopił...?)
No i zdjęcie "archiwalne"(skadrowane):
Bagażnik naszego samochodu po pobycie w Bielicach.
Ale zapachy w bagażniku!! Niuch niuch :)
OdpowiedzUsuńps (top sikret) mam nadzieję, że już dobrze wszystko gra ;) ?
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie jest przecudne, takie refleksyjne ;-)
OdpowiedzUsuń