INFORMACJA

Jestem w trakcie porządkowania zdjęć na komputerze, więc od czasu do  czasu tutaj mogą jakieś znikać, ale niedługo wszystko wróci do normy.

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Wymianka aniołkowa

Moje aniołki dostałam od Justyny-Sarmatix i jestem bardzo szczęśliwą posiadaczką cudownego kryształowego aniołka i aniołkowej zawieszki(ale to takie malutkie i delikatne, że nie wiem, co czego bym mogła nosić... Bo z mną takie drobiazgi muszą duuużo przejść...).
Zdjęć nie ma, może Justyna swoje udostępni na blogu, to będę zła i mroczna i jej ukradnę :D

A oto mój aniołkowo-mikołajowy komplecik:
 Bożonarodzeniowa karteczka.
 Mini-notesik z Mikołajem:
 
 I nietematyczny, aniołkowo-starociowy notesik. Prsote, ale dla mnie urzekające.
Papiery to właściwie sama galeria papieru.

poniedziałek, 22 listopada 2010

Gavotte.

Wpis do wędrasia "Taniec".
Jako że ja nie bardzo tańcząca poszukałam tańca o ładnia brzmiącej nazwie gawot i on nich zrobiłam swój wpis(uwielbiam tańce dworskie).
Obrazek na pierwszej stronie podrasowany akwarelkami, widać też tłoczenia(mam nadzieję :P ):
Strona druga:
Za nutami ukrywa się kolejna tańcząca para:

I fragmenty opisu:
Materiały:
-papier świąteczna gospoda z Galerii Papieru.
-drukowane obrazki i drukowanie napisy+nuty na kalce.

sobota, 20 listopada 2010

A droga wiedzie w przód...

...gdzie się zaczyna...
Ha! A jednak nie. Kiedy vairatka podała temat wędrasia(droga) od razu mój ukochany cytat wpadł mi do głowy. Niestety, Ona niecnie go wykorzystała i pozostało mi szukać innego :(
Z pomocą przyszły mi zdjęcia z Bieszczad i pewne rozstaje...
 Strona pierwsza:
 Szczegóły:


 Na tym widać moją pomyłkę w dziurkowaniu strony... Na odwrót przykleiłam :(
 I druga:
Szczegóły:


Materiały:
-Papiery z ILS: Wintaż 6 i 4 oraz podrasowane drzewka z Soczystego lata numer 5 :D
-stempelki ze sklepu TuLuz
-tusz latarniowy ze scrap.com.pl

niedziela, 7 listopada 2010

Cormorane, cormorane...

Dzisiaj scrap robiony w przerwach w czasie nauki na jutrzejsze koło. Jeny, a jeszcze dwa podpunkty przede mną...
Scrapik na wodne wyzwanie :)
 Jest to lift tej pracy moriony.
A zanim detale krótki wyjaśnienie:
Zdjęcia zrobione we Włoszech, w Gargano. Wycieczka łódką, zwiedzanie pięknych grot. Wspomnienia są niesamowite, zwłaszcza dzika plaża i ludzi skaczący z tych wysokich ścian prosto do morza. Achhh... Za nami siedział jakiś Włoch i co tylko widział mewy(a było ich przez całą wycieczkę multum) krzyczał nam do ucha: Cormorane, cormorane! :)
Na zdjęciu moja Mama, ja i siostra. Na drugim mój kucyk :D
Rok 2005.
Kilka (?) szczegółów:









 Co zastanawiające nie użyłam akwareli...
Papiery to ILS-Oblicza barw i Scrappasja-Ślubna tęcza. Stempelki z Tuluza, tusze latarniowe, przeszycia jak zwykle ręczne. A, journaling to bilecik z Idylli ze scrap.com.pl.
Jakość zdjęć jest jaka jest, ale i pora słuszna...

Wracam do nauki! :)
I lifta łańcuszkowego :D

sobota, 6 listopada 2010

Haloowenowe ATC

Szybkie ATC dla Agnieszki M/ Ona_i_ja. Wymiana u Scrapujących Polek ;]

Oba na ilsowych papierkach(rivendell i zeszyty). Stempelkowy alfabet to Scrappasja, a tusz, klasycznie, latarnia morska(w tym nowy, czerwony :) ).
Dynia autorstwa Takaya.

czwartek, 4 listopada 2010

Notes wymiankowy

Dostałam informację, że już u nowej właścicielki, to się chwalę :D (ZDJĘCIA!!)
Przód:
Kilka szczegółów:




Po otwarciu wygląda to tak:
I Tilda(nowa zdobycz :D)
Zadek:
I jego ptaszorki ;]
Do kompletu scrapuszko:
I mini-zakładka:

wtorek, 2 listopada 2010

Kalendarz i...

Tak, i kolejne wyróżnienie :)
Zacznę się czerwienić, ot co...
Tym razem moją pracę doceniła niewielka. Jest mi bardzo, bardzo miło.
Najładniejsze jest to trzecie :D Ach, ja i ta moja kotowatość...

Wyróżnienia chciałabym przekazać na dwa blogi: Kwiatu Dolnośląskiego dla całej wspaniałej i przekochanej ekipy oraz ekipie craft-imaginarium, bez których nie powstało by kilka moich prac oraz która zmusza do refleksji nad twórczością i życiem. Wiem, że to może nietypowe przekazanie, ale mam nadzieję, że nikt się za takie naginanie zasad nie obrazi :)
Informację przekażę jak mi zacznie tu wszystko normalnie działać...
-----
A teraz czas na tytułowy kalendarz. Dzisiaj na poczcie wyczaiłam mini-kalendarz na 2011, a że w Diabelskim Młynie było wyzwanie i że mi potrzebne to na uczelnię... To oto kieszonkowy kalendarz w kolekcji zeszytowej!

I środek:
A także zbliżenie ptasiorka i moich linii papilarnych w roli 0:
Właściwie wszystkie materiały są z ILS.
Papier to Zeszyty II, ptasiorki to ich stemple. Dodatkowo występują: zielony guzik, lniany sznurek, mazak, scrapek-kleks, tusz zielony Latarni Morskiej(scrap.com.pl) i stempel z jakiegoś krawieckiego zestawu. A, no i indywidualny z Lemonade.
---
A skoro już przy poczcie jesteśmy... Czekała tam na mnie niespodziewanie paczuszka od Parviflory z różowym, słodkim serduchem ;] Dziękuję :*