- PUCHATE KOTY-w każdej liczbie :) Uwielbiam koty. Są puchate(a jak są puchate to muszą być kochane, nie ma innej możliwości). Każde koty. Oprócz persów-nie można być kotem z płaską mordą. Ot co. A ostatnio prześladują mnie małe kociątka... Zaczęły w Grecji :( Oczywiście Mój Osobisty Ukochany Kot też się zalicza do kochanych, puchatych kotów :D
- KSIĄŻKI-rzecz, bez której nie wyobrażam sobie życia. Zawsze mam jakąś przy sobie... Jak byłam mała czytałam godzinami z latarką pod kołdrą... Od paru lat na tapecie jest fantasy, ze szczególnym uwzględnieniem dzieł Tolkiena.
- CZEKOLADA-w każdych ilościach! ale nigdy-przenigdy produkt czekoladopodobny. Fuj.
- CHIPSY-zgubna miłość dla mojej wątroby...
- POZIOMKI-mają smak lata.
- MAKOWIEC-moje ukochane ciasto. Do czasu aż nie musiałam sama go zrobić, po 2 godzinach wyrabiania inaczej na niego spojrzałam... :/
- LENIUCHOWAĆ-oj tak, oj tak... Mogłabym tak całymi dniami. najchętniej na leżaku na ogródku, z książką w ręku. ehhh....
- CYTRUSY-o Eru, w każdej ilości... Pomarańcze, grejfruty, kiwi, cytryny... Mniam...
- WOJAŻE-wakacyjnie do ciepłych krajów, w ciągu roku gdziekolwiek :) Zawsze męczę rodzinę zwiedzaniem, zamęczam wręcz jeśli chodzi o zabytki rzymskie... Oprócz tego mam marzenie małe-zwiedzić wszystkie stolice Europy. Kilka już mam zaliczonych :D
- GOTOWAĆ-i piec. Ogólnie siedzieć w kuchni. Ale tylko jeśli nikt mnie nie zmusza i mam wenę :D Nie wiem, po kim to mam, mama zawsze jest w ciężkim szoku jak mówię, że to lubię...
Do zabawy chciałam zaprosić:
Zasady:
1. Napisz, kto Cię zaprosił do zabawy
2. Wymień 10 rzeczy, które lubisz
3. Zaproś kolejnych 10 osób i poinformuj je w komentarzach
Pod punktem drugim podpisuję się i ja całym sercem :)
OdpowiedzUsuńJa też 2 ale bez Tolkiena
OdpowiedzUsuńHmm...dzięki Kochana, sporo punktów zbieżnych. Chociaż jak jutro zrobię listę...to pewnie dojedzie sporo innych rzeczy jeszcze. Buziaki!
OdpowiedzUsuńdziękuję za zaproszenie, penwie jeszcze dziś coś u siebie naskrobię ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!