INFORMACJA

Jestem w trakcie porządkowania zdjęć na komputerze, więc od czasu do  czasu tutaj mogą jakieś znikać, ale niedługo wszystko wróci do normy.

poniedziałek, 25 października 2010

Maria Antonina

Żyję, żyję :) Podobno. Na uczelni full nauki, a ja taka odzwyczajona...
Między nauką aż wstyd przyznać ile przetrzymywany album pt. Maria Antonina.
Z albumem miałam duży problem, bo ani moja estetyka, ani tematyka, ani nawet kolorystyka... Wy wiecie, ze ja w zasadzie nie mam pastelowych papierów?!
Inspiracją był cytat z MA, gdy lud protestował, że nie ma na chleb: "Niech jedzą ciastka!".
Jak wyszło? Same oceńcie.


Materiałów dzisiaj nie będzie.

5 komentarzy:

  1. mufinki prawie jak do schrupania :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieźle ci wyszło - pomysłowo i apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. jak dla mnie to wyszło trochę bardziej secesyjnie niż barokowo, ale podoba mi się ta ciekawa interpretacja :)
    Uczelnia, uczelnią, ale teraz będą dwa długie weekendy pod rząd to czekam na prezentowanie całych tuzinów Twoich cudnych tworków :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. Taia, a wiesz, ile można się przez te dwa weekendy nauczyć? :D Jak się wczoraj zastanawiałam co ja mam jeszcze do nauki... Poza tym pół drugiego weekendu spędzam u Mojego Szczęścia w domku :D Ach, stęskniłam się za Bieszczadami...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak dla mnie wpis jest cudny :).

    OdpowiedzUsuń