Wiem, że kwiecień to raczej wielkanoc czy coś, ale jakoś ostatnio chodzą za mną przysłowia... Mam nadzieję, że Tores da radę uzupełnić wpis pięknymi zdjęciami w przyszłym roku!
Kwiecień-plecień...
Materiały:
- akwarelki :)
- papier wizytówkowy
- kartki ze starego brulionu(dorwałam u mamy!)
- ścinki, w tym moje ukochane ILS :)
- brązowy tusz na brzegi
No mi się bardzo podoba! :) Takie przyciągające oko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy scrap!
OdpowiedzUsuńZaglądnij do mnie:
http://nieletniescrapy.blogspot.com/
Fajny pomysł a kolorki iście wiosenne ;)
OdpowiedzUsuń